Kucie ścian, hałas wiertarek i młotków, a do tego wszechobecny bałagan i plątanina kabli – takie mamy pierwsze skojarzenia z remontem. Nic więc dziwnego, że przeprowadzanie go na własne życzenie w celu zainstalowania w domu inteligentnego systemu nie napawa nas entuzjazmem. Ten chaos można jednak ominąć decydując się na rozwiązanie bezprzewodowe.
Inteligentny system, którego funkcjonowanie opiera się na kablach, najłatwiej zainstalować w domu bądź mieszkaniu dopiero budowanym lub wykańczanym. Jednak na tym etapie wielu z nas nie myśli jeszcze o tego typu dodatkowych udogodnieniach lub nawet o nich nie wie. Czy wobec tego jeśli o automatyce budowlanej dowiedzieliśmy się niedawno, a nasze lokum jest już całkowicie wykończone i umeblowane, musimy pogodzić się z kosztownym i uciążliwym remontem lub zrezygnować z „podwyższenia IQ” naszych czterech kątów?
Zbuduj to (prawie) sam
Z myślą o takich sytuacjach opracowane zostały inteligentne rozwiązania bezprzewodowe. Dają nam one dostęp do tych samych funkcjonalności, ale bez konieczności ingerowania w strukturę budynku. Do działania systemu nie jest konieczne zamawianie wykonania projektu nowej instalacji elektrycznej (co mogłoby kosztować nawet kilka tysięcy złotych), wystarczy bowiem sprawne funkcjonowanie tej standardowej. – Moduły wykonawcze typu on/off, ściemniacze czy kontrolery rolet dzięki ich miniaturowym wymiarom montuje się bezpośrednio w istniejących puszkach podtynkowych, włącznikach lub w urządzeniach, którymi chcemy sterować. Nie ma konieczności przeprowadzenia w ścianach przewodów, przerabiania rozdzielni, a nawet wymiany włączników – wyjaśnia Maciej Fiedler, dyrektor ds. rozwoju Fibar Group, producenta bezprzewodowego systemu inteligencji budynków Fibaro.
Instalacja pojedynczego modułu sprowadza się do kilku kroków. Na przykład gdy chcemy sterować oświetleniem, wyjmujemy z włącznika klawisz odpowiedzialny za włączenie światła. Następnie odłączamy go od przewodów wychodzących ze ściany i podłączamy do nich odpowiedni moduł, a do modułu – wcześniej odłączony klawisz. By montaż dobiegł końca należy jeszcze tylko ponowne przykręcenie włącznika do ściany. Z tą procedurą poradzi sobie każdy elektryk z uprawnieniami, a nawet „złota rączka”. Następnie pozostaje już tylko skonfigurowanie połączenia z „mózgiem” systemu, czyli centralką, a to jest w stanie zrobić każda osoba znająca podstawy obsługi komputera.
Fale radiowe zamiast kabli
Wymiana informacji pomiędzy poszczególnymi elementami bezprzewodowego systemu odbywa się za pomocą fal radiowych. – W systemie Fibaro wykorzystujemy popularny protokół komunikacyjny Z-Wave oparty o sieć mesh – mówi Maciej Fiedler z Fibaro. – Dzięki temu poszczególne moduły komunikują się z centralką Home Center 2, która kieruje ich pracą, ale także przesyłają informacje pomiędzy sobą bez jej pośrednictwa – dodaje. To sprawia, że na działanie całości nie ma wpływu na przykład zmiana położenia centralki, którą dzięki jej niewielkim rozmiarom (jest mniejsza niż odtwarzacz DVD) możemy postawić w dogodnym miejscu. Przeszkodą nie jest też awaria centralki, bo w takim przypadku system samoczynnie się przebudowuje, a moduły komunikują się między sobą i wykonują zaplanowane działania.
Wyeliminowanie generalnych remontów dzięki technologii bezprzewodowej sprawia, że dużo łatwiej jest też rozbudować posiadany system i poszerzyć go o nowe funkcjonalności w dowolnym czasie, wykorzystując wprowadzane przez producentów na rynek nowości. – Użytkownicy już wkrótce będą mogli samodzielnie włączyć do swojego domowego systemu małe urządzenia AGD i RTV dzięki produktowi Fibaro Wall Plug. To nowa miniaturowa przejściówka, którą wystarczy włączyć do gniazdka elektrycznego, a następnie podłączyć do niej lampkę nocną czy żelazko, by móc sterować ich pracą bezprzewodowo – mówi Maciej Fiedler z Fibaro.
Cały dom w telefonie
Tradycyjnymi systemami zarządza się za pomocą paneli wbudowanych w ściany. Te elementy niestety nie zawsze wyglądają estetycznie. W przypadku systemów bezprzewodowych pracą inteligentnej instalacji steruje się za pomocą komputera, tabletu lub smartfona, na którym instaluje się specjalną aplikację. – Wykorzystywany sygnał jest odpowiednio szyfrowany, co eliminuje zakłócanie pracy systemu przez inne urządzenia WiFi – mówi Maciej Fiedler z Fibaro. – Dostęp do aplikacji sterującej systemem jest natomiast zabezpieczony hasłem, które w dowolnym momencie możemy zmienić. Nie ma więc obaw o to, że ktoś przechodzący obok naszego domu będzie mógł przejąć kontrolę nad naszym domem – dodaje.
Słowa kluczowe: Cały dom w telefonie, dom, LTM, Mądry dom, mieszkanie