Święta Wielkanocne dla wielu są najmilszym okresem w roku. Ich datę wyznacza się na podstawie faz księżyca. Wielkanoc jest głęboko zakorzeniona w kulinarnej tradycji, poprzedza ją długie oczekiwanie, które sprawia, że z jej nadejścia cieszą się zarówno dorośli, jak i dzieci.
W dawnych czasach Święta Wielkiejnocy stanowiły niewątpliwie najważniejszą uroczystość kościelną. Ściśle łączyły się one z pogańskim świętem zmarłych, które przypadało w tym samym czasie. Z tego powodu najbliżsi zanosili na groby swoich bliskich przygotowane potrawy. Powszechnie znane było również taczanie jajek lub zakopywanie ich w ziemi. indyki z nadzieniem, łosie, cielęce pieczenie, dziki, zające, kiełbasy, szynki. W niegdysiejszych święconkach znaleźć można było kolorowe jajka, owalny pieróg, świeży ser opasany wiankiem kiełbasy, kawał wędzonki, sól, pękatą babkę, a także prosię z jajkiem lub chrzanem w zębach. Wszystko to przybrane było pieczołowicie zielonym barwinkiem. Tradycją było obejście domu ze święconym koszyczkiem trzy razy, aby zapewnić mu dostatek oraz pozbyć się myszy i szczurów. Ważne było, aby żaden pokarm się nie zmarnował. Z tego powodu, tym dobrem częstowano także najbiedniejszych. W księgach rozpisywano się na temat suto okrytych stołów wypełnionych po brzegi przeróżnymi pokarmami na dworach. Na środku stołów zawsze stał baranek z chorągwią wyrabiany z masła z oczami wykonanymi z czarnego pieprzu. Wszelakie mięsiwa z najlepszej zwierzyny, jak prosięta trzymające jakiś element w pysku, było galarety z nóżkami, pierogi, czy specjalnie przyrządzane jelenie. Na świątecznych stołach nie brakowało również pysznych deserów. Rozpływające się w ustach placki, mazurki z bogatymi wzorami, babki polane lukrem, domowe konfitury, serowniki, mak kolorowy, a także agrest smażony – te właśnie słodycze królowały na polskich stołach. Wszystkie te potrawy jadło się jednak dopiero w Wielką Niedzielę. Do stołu siadano według reguły starszeństwa i rozpoczynano ucztę od chrzanu. Następnie dzielono się jajkiem, kiełbasą i spożywano resztę potraw. Z racji, że kiełbasy, prosięta czy drób należały do codzienności, w okresie Wielkanocy, urozmaicano kuchnię np. wędzoną szynką z dzika, pieczenią z sarny, czy daniela. Co ciekawe, większość z tych mięsiw podawano na zimno.
W poszczególnych regionach nadal celebruje się niektóre z tych tradycji, mimo, iż część z nich niestety nie przetrwała, to Wielkanoc nadal pozostaje świętem, które jednoczy wszystkich we wspólnych przygotowaniach, chociażby w kuchni. Najmłodsi uwielbiają wielkanocne zwyczaje i tradycyjne smaki związane z tymi świętami. W ich przyrządzenie angażują się wszyscy domownicy, szukając przy tym okazji, aby wszystkiego jak najszybciej posmakować. Jak sprawić, by świąteczne potrawy i wypieki były zdrowe, smaczne i jedyne w swoim rodzaju, a ich przyrządzanie stanowiło łatwą i przyjemną zabawę? Oczywiście – potrzebujemy sprawdzonego przepisu. A kiedy już go odszukamy w babcinych zbiorach kulinarnych receptur, musimy zadbać o najwyższej jakości składniki i odpowiednie naczynia.
Te ostatnie przysparzają często kłopotu – wielokrotnie używane blachy i metalowe formy do pieczenia szybko się zużywają i trudno je doczyścić, w związku z czym nie są najlepszym rozwiązaniem. Zamiast nich warto wybrać naczynia, które wyróżniają się doskonałym tworzywem, z jakiego są wykonane, ale i odznaczają się funkcjonalnością. Warto zwrócić uwagę na naczynia żaroodporne marki TERMISIL. Można w nich przyrządzić fantastyczne potrawy na ciepło i pyszne ciasta. Szkło żaroodporne TERMISIL nie absorbuje zapachów. Jest wyjątkowo gładkie co sprawia, że potrawa nie przywiera do powierzchni i dna formy. Po skończonej pracy bez obaw możesz włożyć naczynie do zmywarki lub też – wraz z przygotowaną w nim potrawą – do lodówki czy zamrażalnika. TERMISIL to bowiem szkło o dużej odporności na działanie wysokich i niskich temperatur (rozpiętość od –50 do +500°C).
Szkło żaroodporne TERMISIL to doskonały materiał, którym zachęcicie Wasze dzieciaki do wspólnej zabawy w kuchni. Przezroczyste ścianki naczyń będą najlepszym pomocnikiem w kulinarnej edukacji naszych milusińskich. Wykorzystując np. garnek do przyrządzenia pysznego żuru, maluchy będą miały sposobność obserwować to, co dzieje się wewnątrz, kiedy wrze woda oraz jak zachowują się poszczególne składniki zupy pod wpływem temperatury. Podobny proces zaobserwują w innych naczyniach. Podglądanie procesu rośnięcia baby czy rumienienia mięsa będzie dla nich ogromną frajdą. Chętnie zaangażują się w przygotowanie takiego posiłku, a my będziemy mieli świetną okazję, by spędzić z nimi trochę czasu.
Słowa kluczowe: ciasto, szkło, termisil