Mobilne biuro rekrutacji odwiedza w tym tygodniu Małopolskę, przywożąc oferty pracy w Belgii, Francji i Niemczech. Jak dotąd, wśród gości Work Busa przeważają osoby po pięćdziesiątym roku życia. One też najczęściej są zainteresowane kilkumiesięcznymi wyjazdami zarobkowymi. Nic dziwnego – wg danych GUS, w marcu bezrobotnych w wieku 50+ było ponad 525 tysięcy. W porównaniu z końcówką ubiegłego roku przybyło ich 40 tysięcy.
Stanowią około 25% bezrobotnych a ich sytuacja w małych miejscowościach o wysokiej stopie bezrobocia jest coraz gorsza. Nie tylko z racji utrudnionego dostępu do internetu i publikowanych w nim ofert, ale również dlatego, że brak tam agencji pracy, które dysponowałyby większą liczbą ofert pracy. Agencje najczęściej mają swoje siedziby w dużych miastach, więc chęć skorzystania z ich usług wymaga od bezrobotnego odbycia kilkudziesięciokilometrowej podróży i pokrycia jej kosztów, co stanowi duże obciążenie dla jego budżetu. Jednocześnie nie ma przecież gwarancji, że ta inwestycja ta da natychmiastowy efekt. Z pomocą może przyjść właśnie Work Bus, odbywający kolejną trasę po Polsce.
– O tym, że warto dotrzeć do tej grupy potencjalnych pracowników, przekonali nas już kilka lat temu pracodawcy z Niemiec, Francji i Belgii. Dla nich doświadczony elektryk, spawacz, czy cieśla to gwarancja dobrze wykonanej pracy i poważnego podejścia do obowiązków. Praktycznie w każdej rekrutacji dla francuskiej branży budowlanej pojawia się wymóg kilku lat udokumentowanego doświadczenia w zawodzie. Budowlańcy 50+ stanowią około 60% fachowców delegowanych przez nas do pracy w e Francji. Tam po prostu nauczono się cenić doświadczenie – u nas priorytetem jest obniżanie wynagrodzeń – mówi Wioletta Jankowska z Work Express.
Pracę nad Sekwaną znajdują najczęściej cieśle, monterzy, stolarze, hydraulicy i dekarze, głównie z kierunkowym wykształceniem zawodowym, wielu z nich ma dyplomy czeladnika albo mistrza. Pracowników 50+ zatrudniają także Niemcy, przede wszystkim opiekunki osób starszych – obecnie aż 70 proc. osób wyjeżdżających z Work Express do pracy przy opiece nad osobami starszymi w Niemczech ma powyżej 50 lat. W kraju niewiele z nich ma szansę zarobić na rękę równowartość tysiąca euro.
– Dlatego stworzyliśmy mobilne biuro rekrutacyjne – „Work Bus”, które od 7 maja kursuje po całej Polsce i zatrzymuje się wszędzie tam, gdzie bezrobotnym trudno znaleźć pracę. Nasi specjaliści wiozą ze sobą oferty pracy za granicą a na miejscu można spytać o wszelkie szczegóły z nimi związane. Na miejscu można przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną, wypełnić niezbędne dokumenty, czyli zrobić pierwszy krok do zatrudnienia. Dla osób słabiej zaznajomionych z komputerem to duża pomoc, bo przywozimy im praktycznie do domu to, do czego nieraz nie mają dostępu. W razie potrzeby nasi doradcy zawodowi służą także fachową poradą – dodaje Artur Ragan, rzecznik Work Express.
Już dziś 12 proc. wszystkich osób wyjeżdżających z Work Express do pracy we Francji, Niemczech, czy Belgii ma powyżej pięćdziesiątki. Do pracy za granicą skłania przede wszystkim potrzeba godziwego zarobku, ale też często wyjeżdżają 50-latkowie, którzy na przykład, sprawdzić się w nowych warunkach lub rozpocząć nowy rozdział w życiu np. po usamodzielnieniu się dzieci.
Słowa kluczowe: bezrobotni, małopolska, Mobilne biuro rekrutacji, oferta, praca, Work Bus